Recenzja książki "Prokurator" Pauliny Świst
Tytuł: Prokurator
Autor: Paulina Świst
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Akurat
Opis książki:
"Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła sukcesy na sali sądowej.Teraz jednak fortuna przestała jej sprzyjać: nie dość, żę przyłapała męża na zdradzie, to musiała również podjąć się sprawy groźnego bandyty "Szarego". Co gorsza, "Szary" jest jej przyrodnim bratem, z którym od dawna nie miała - nie chciała mieć - nic do czynienia.
Wydarzenia ostatnich tygodni postanawia odreagować w dyskotece. Po raz pierwszy w życiu ma ochotę zachować się nieodpowiedzialnie... i udaje się jej to aż za bardzo. Ląduje w mieszkaniu Łukasza, którego dopiero co poznała na parkiecie. Po niesamowitych miłosnych uniesieniach, zaspokojona seksualnie, ale skacowana moralnie, ukradkiem wraca do domu. Zaledwie kilka godzin przekonuje się, że pech upodobał ją sobie na dobre: "facet na jedną noc" okazuje się prokuratorem prowadzącym sprawę jej przyrodniego brata. Jakby tego było mało, wszystko wskazuje na to, że pozasłużbowe kontakty Kingi i Łukasza nie ograniczą się do jednego gorącego spotkania..."
Moja opinia:
Do tej pory czytałam głównie kryminały pana Remigiusza Mroza, w których swoją drogą jestem absolutnie zakochana. Przejdźmy jednak do "Prokuratora".
Słyszałam o tej pozycji wiele opinii, zazwyczaj pozytywnych i to głównie dlatego zdecydowałam się na sięgnięcie po nią. I powiem tyle... dostałam naprawdę dobrze napisaną książkę z wciągającą historią. Jednym z ogromnych plusów jest to, że autorka przedstawiła tę historię z dwóch perspektyw - Kingi i Łukasza. Ja osobiście uwielbiam taką narrację w książkach, więc dla mnie jest to jak najbardziej pozytywne. Oczywiście ta lektura nie posiada rozdziałów, co niektórych może przerazić, ale myślę, że bezpodstawnie, ponieważ te "perspektywy" są krótkie, co umożliwia szybsze czytanie, podobnie jak dość duża czcionka.
Może teraz co nieco o historii. Tak jak już wspomniałam, książka jest wciągająca, ale fakt faktem zawiera sporo wulgaryzmów, które niektórym osobą może przeszkadzać. Mi nie przeszkadzały one jakoś szczególnie, ponieważ czytam kryminały i jestem po prostu przyzwyczajona. Jednak uważam, że było ich trochę za dużo i nie we wszystkich momentach były one potrzebne.
Książka również zawiera sceny erotyczne, co nie wszystkim może przypaść do gustu.
Jedynym minusem tej historii jest to, że brakowało mi czegoś "mocniejszego" w całej tej akcji (nie mówię tutaj o scenach erotycznych). Czegoś, co wbiło by mnie w siedzenie.
Moja ocena:
8/10
Podsumowując, "Prokurator" to lektura dla tych, którzy gustują w kryminałach i nie przeszkadzają ich zbytnio takie rzeczy jak wulgaryzmy czy wspomniane wyżej rzeczy. Mam nadzieję, że udało mi się napisać coś sensownego o tej książce. Jak zawsze dajcie znać w komentarzach, czy czytaliście "Prokuratora" lub czy macie zamiar dopiero po niego sięgnąć.
Na koniec krótkie ogłoszenia parafialne. Otóż w przyszłym tygodniu w niedzielę wylatuję do Grecji na tydzień, tak więc przez ten czas postów na blogu nie będzie. Postaram się wrzucić coś przed moim wyjazdem, ale niczego nie obiecuję, także bądźcie wyrozumiali.
Buziaki, Agata.